sr2logo
Prognozy walutowe na 2023 - Strony Rynku

Prognozy walutowe na 2023

Początek roku to zwykle moment planowania. Czynność ta byłaby znacznie prostsza, gdybyśmy wiedzieli, ile będą wynosić kursy walut obcych. Patrząc na miniony rok, różnica 25% pomiędzy 4 zł a 5 zł na dolarze, to różnica między stratą a solidną marżą. Główny ekspert walutowy serwisu Walutomat.pl spróbuje odpowiedzieć na pytanie, jak waluty zareagują na najważniejsze wydarzenia 2023 roku.

Kursy walut, co pewnie jest banałem, zależą od tego, ile osób chce daną walutę kupić, a ile sprzedać. Różne wydarzenia mają wpływ na te liczby, dlatego kursy walut ciągle się zmieniają. Gdybyśmy spodziewali się spokojnego roku, można by pokusić się o dokładniejsze prognozy. W świecie, gdzie jednego z naszych sąsiadów najechał drugi, zbliża się spowolnienie gospodarcze, wciąż walczymy z inflacją, a w kraju szykują się wybory, nie brakuje jednak pojedynczych bodźców, które mogą wywrócić do góry nogami te prognozy.
Patrząc na postępy militarne Rosjan w atakowaniu Ukrainy, można się domyślać, że będą oni chcieli w końcu spróbować sił w dyplomacji. Biorąc pod uwagę obecną sytuację, musieliby się pogodzić z utratą znacznie większej części terytorium niż chcieli zająć, co powoduje, że scenariusz ten nie wydaje się w najbliższych tygodniach realny. Z drugiej strony sezon grzewczy, który miał być piekłem dla Europy Zachodniej, okazuje się wyjątkowo łaskawy. Pomimo embarga ceny surowców od dawna nie przypominają tych z początku rosyjskiej inwazji. W rezultacie, jeżeli miałoby dojść do zawieszenia broni, z pewnością pomoże to złotemu. Na Ukrainę trafi dużo pieniędzy, a te po części jednak trafią do polskich biznesów. Zniknie też strach zachodnich inwestorów przed inwestowaniem w kraju tuż przy linii frontu.

Sytuacja w kraju

Inwestorzy lubią dwie rzeczy w polityce. Stabilność i zmiany rządów, którym nie ufają. Obecna władza wykonała wiele ruchów, by ten drugi element był znacznie silniejszy. W rezultacie należy się spodziewać, że hipotetyczne zwycięstwo opozycji będzie umacniać złotego. Gdyby jednak nie udało się utworzyć zgodnej większości, czar może szybko prysnąć. Patrząc na różnice programowe w polskiej opozycji, można wyobrazić sobie taki scenariusz. W szczególności biorąc pod uwagę umiarkowaną zdolność do współdzielenia władzy u niektórych liderów.

Czy to koniec?

Lista potencjalnych wydarzeń jest oczywiście znacznie dłuższa. Wszystko generalnie sprowadza się do jednego podstawowego wniosku. Im w Polsce będą lepsze okoliczności do zainwestowania pieniędzy, czy to z powodu spokoju, czy np. wysokich stóp procentowych, tym polski złoty będzie cenniejszy. Z kolei, jeżeli na rynki wróci niepokój czy to globalnie, czy lokalnie, bo np. znów pójdziemy na konflikt z UE, to być może znów będziemy oglądać kurs dolara czy euro powyżej 5 zł.

autor: Maciej Przygórzewski – główny ekspert walutowy serwisów Walutomat i InternetowyKantor.pl